zboże

Zniszczone uprawy – co zasiać w ich miejsce?

Lato nie zawsze musi być przyjemną porą roku dla rolników oraz ich gospodarstw. Jest to bowiem czas deszczy i burz, niejednokrotnie mamy do czynienia z opadami gradu lub suszą. Nic więc dziwnego, że o zniszczenie upraw jest w tym okresie bardzo łatwo. Trudno się przed tym ochronić, bo w przewidywaniu gwałtownych zmian pogody nie pomoże nam nawet kalendarz rolniczy. Co zrobić, gdy nasze uprawy zostaną zniszczone przez warunki atmosferyczne? Czy w danym miejscu można zasiać coś jeszcze raz?

Oszacuj straty i usuń szkody

Po nagłych i gwałtownych opadach, na przykład gradu, gdy nasze plantacje są zniszczone, nie od razu możemy przystąpić do kolejnych, naprawczych prac. Aby było to możliwe, musimy najpierw złożyć wniosek o oszacowanie strat. Wówczas pojawi się komisja, która oceni straty, a gdy zakończy ona swoją pracę, będziemy mogli podjąć działania.

Pierwszym krokiem jest usunięcie z plantacji całej reszty roślin, nawet, jeśli nie uległy one zniszczeniu. Może okazać się to wymagającym zadaniem, choć wszystko zależy od danej rośliny. Problemu nie powinny nam przysporzyć na przykład fasola uprawiana na suche nasiona albo buraki cukrowe. Niełatwo będzie natomiast ze zbożami ozimymi oraz z rzepakiem – zniszczenie go jest w zasadzie niemożliwe, szczególnie, jeśli mamy do dyspozycji bronę talerzową. Możemy skorzystać na przykład z mulczera, ale nie każdy posiada takie narzędzia.

Jakie rośliny posadzić na zniszczonych plantacjach?

Zanim zagospodarujemy na nowo naszą plantację, musimy przemyśleć, co na niej posadzić. Niestety, wybór roślin gotowych do siewu na takim terytorium jest raczej niewielki. Dlaczego? To proste. Jest to bowiem miejsce jedynie na gatunki o krótkim okresie wegetacji, jak na przykład gryka bądź biała gorczyca. Należy pamiętać o tym, iż norma wysiewu owych gatunków powinna zostać zwiększona o nie więcej niż dwadzieścia procent w stosunku do siewu w klasycznym, przewidzianym w kalendarzu rolniczym terminie.

Niełatwe może być uprawianie kukurydzy. Tutaj zagrożenie stanowi nie tylko słabsze plonowanie przy czerwcowym siewie, ale również – a może przede wszystkim – zwierzęta. Już od samego momentu zasiania ziarna są narażone. Szczególnie uważać należy na wszystkożerne oraz ryjące dziki i ptaki. Jeśli chodzi o tę drugą grupę, to przebywając w stadzie, jest ona dość szybko w stanie wywołać szkody na całym obszarze zasiewu.

Czy powtórny siew pomoże ograniczyć straty?

Ponowne zasianie zniszczonych plantacji z jednej strony daje nam szansę na zebranie pewnych plonów jeszcze w danym roku, z drugiej jednak – blokuje miejsce na wysiew późniejszych roślin, do których zalicza się na przykład siany pod koniec sierpnia rzepak ozimy.

Indywidualną sprawą jest to, co zrobimy z naszą plantacją; nie musimy niczego siać. Wystarczy oczyszczenie obszaru i poczekanie na wysiew zbóż ozimych. Najważniejsze jest dbanie o nawodnienie gleby i pilnowanie, by nie pojawiły się na niej chwasty. Decyzja musi zostać podjęta przez rolnika, który sam wie, co będzie najlepsze dla jego gospodarstwa. Pomocny w dokonaniu wyboru może okazać się kalendarz rolniczy.